W czasie pandemii, miłośnicy podróży mają bardzo utrudnione zadanie. Trudno w dzisiejszych czasach zaplanować wyjazdy do odległych miejsc, które pozwolą nam poznawać kulturę i obyczaje innych narodów. Na szczęście, mamy w Polsce wiele możliwości poznawania różnych tradycji, które istnieją w naszym kraju od setek lat. Eksperci hapipożyczek przygotowali plan i kosztorys na ciekawą i niedrogą wycieczkę w październikowy weekend.
Jeżeli oddalimy się o zaledwie 160 km na wschód od Warszawy to znajdziemy się w sercu polskiego prawosławia, którym jest Święta Góra Grabarka. W środku lasu na bardzo malowniczym wzgórzu znajduje się drewniana cerkiew pw. Przemienienia Pańskiego. Otacza ją tysiące krzyży, które wierni stawiają tam w różnych intencjach od ponad trzech stuleci. U podnóża wzgórza płynie źródełko, z którego ocaleni w 1710 roku chorzy na cholerę czerpali wodę. Ten cud uzdrowienia przyczynił się do postawienia cerkwi właśnie w tym miejscu.
Do klasztoru najłatwiej dostać się samochodem, ruszając z Warszawy w kierunki Siemiatycz albo pociągiem do stacji Sycze, z której do Grabarki dostaniemy się w kilka minut na piechotę. Wycieczka w te okolice powinna też skłonić nas do podróży do oddalonej o zaledwie 20 km Koterki. W środku lasu znajdziemy tam błękitną, ponadstuletnią cerkiew. Tuż za nią znajduje się też szlaban, wyznaczający w dzisiejszych czasach granicę między Polską, a Białorusią.
Jeżeli z Grabarki wyruszymy na północ to w około dwie godzinny powinniśmy dotrzeć do Szlaku Tatarskiego. Znajdujące się tam podlaskie miejscowości są bardzo silnie związane z kulturą tatarską i religią muzułmańską. Pierwszą z nich są Kruszyniany, w których znajdziemy warty obejrzenia zielony, drewniany meczet z XVIII wieku, a wstęp kosztuje tam zaledwie 5 złotych. Jest to najstarsza muzułmańska świątynia w naszym kraju. Nieopodal znajduje się też mizar, czyli muzułmański cmentarz. Warto wiedzieć, że w Kruszynianach wciąż żyją potomkowie tatarskich rodzin, którzy kultywują tradycje przodków, organizując co roku Festiwal Tradycji i Kultury Tatarów Polskich.
Poruszając się kolejne pół godziny dalej wzdłuż granicy z Białorusią, znajdziemy się w Bohonikach, których największą atrakcją jest meczet z II połowy XIX wieku i największy tym razem muzułmański cmentarz w Polsce. Wstęp również kosztuje tam tylko 5 złotych. W Bohonikach mamy też okazję wstąpić do miejscowego zajazdu i spróbować tam kuchni tatarskiej, np. pierekaczewnika. 2 km na wschód od Bohonik są Malawicze Górne, w których oprócz pięknych wiatraków znajduje się głaz tatarski, upamiętniający dawny meczet i mieszkającą niegdyś rodzinę Muchów. Głaz, tak jak dąb pamięci, przypominający o nadaniu tych ziem Tatarom przez Jana III Sobieskiego w 1679 roku, postawił potomek mieszkającej rodziny Muchów.
Udając się tym razem 10 km na zachód dotrzemy do miejscowości Sokółka, w której warto odwiedzić Muzeum Ziemi Sokólskiej. Znajduje się w nim kolekcja tatarskich eksponatów, która jest najlepszym źródłem wiedzy o historii tej narodowości w Polsce. W drodze z Sokółki do Białegostoku, zajrzyjmy też do Supraśla, który jest urokliwym miejscem ze względu na zgromadzone tam zabytki. Ciekawą atrakcją jest tam np. Muzeum Ikon, do którego wejdziemy zaledwie za 18 złotych.
W Muzeum Historycznym w Białymstoku (bilet: 12 zł) zobaczymy m.in. orientalne pamiątki po podlaskich Tatarach. Z kolei w Muzułmańskim Domu Modlitwy i Tatarskim Domu Modlitwy można zaczerpnąć ciekawej wiedzy na temat islamu. Po drodze z Białegostoku do Warszawy spróbujmy też odbić w kierunku Tykocina. Znajduje się tam urocze miasteczko, nad którym góruje kościół z połowy XVIII wieku, a także należący niegdyś do rodzin Gasztołdów i Radziwiłłów zamek. Główną atrakcją jest jednak Wielka Synagoga – jedna z najstarszych i największych w Polsce. W muzeum, które obecnie się tam znajduje obejrzymy zbiory ponad 4 tysięcy eksponatów. Wnętrze synagogi pokryte jest ogromnymi, XIX-wiecznymi tablicami z cytatami biblijnymi i tekstami modlitw w języku hebrajskim i aramejskim. Bilet normalny do muzeum kosztuje 20 zł. Obok synagogi jest Restauracja Tejsza, w której można skosztować żydowskiej kuchni, m.in. kreplachu czy cymesu z kuglem. Z Tykocina możemy już prosto udać się do Warszawy.
W ciągu jednego, intensywnego weekendu jesteśmy w stanie poznać kulturę i tradycję prawosławnych Polaków, Tatarów oraz polskich Żydów. Z wyliczeń ekspertów hapipożyczek, wynika, że jeżeli rozpoczynamy wycieczkę z Warszawy i jedziemy samochodem, musimy liczyć się z pokonaniem około 600 km, co może oznaczać wydatek mniej więcej 200 zł na paliwo. Koszt wstępów do opisywanych atrakcji dla dwóch osób powinien wynieść 120 zł. Nocleg w Supraślu będzie nas kosztował około 100 zł, natomiast jeżeli zapłacimy za dania z regionalnych kuchni 150-200 zł za parę, to możemy mieć problem z wstaniem od stołu. Koszt wyjazdu wyniesie zatem około 600 zł, ale wrażenia z tego weekendu z pewnością będą niezapomniane!